Idzie Mikołaj Święty
Roznosi ludziom prezenty
Przez śnieg, mróz i zawieje
Czy się u ciebie ogrzeje?
Zmęczony i zadyszany
By zdążyć w tysiąc miejsc świata
Gdy wejdzie do twego pokoju
Zapytaj: kawa? herbata?
A potem go poczęstuj
Kromką dobrego chleba
Daj garść uśmiechów, garść słońca
Niech je zaniesie do nieba.