- Oto nadszedł oczekiwany dzień; przyszedł szybko, ponieważ tak podobało się Bogu: Jan Paweł II jest błogosławiony! - zawołał Benedykt XVI na mszy beatyfikacyjnej. Na placu św. Piotra i wokół Watykanu słuchało go ok. miliona ludzi, w tym koronowane głowy i kilkunastu prezydentów z całego świata
Fot. Giampiero Sposito Reuters
Tłumy na placu św. Piotra, uroczystość beatyfikacji Jana Pawła II, 01.05.2011
Fot. Andrew Medichini AP
Portret bł. papieża Jana Pawła II na placu św. Piotra w Rzymie
Fot. Anja Niedringhaus AP
Benedykt XVI całuje relikwiarz z krwią Jana Pawła II podczas ceremonii
Fot. Anja Niedringhaus AP
Polska siostra sercanka Tobiana Sobótka i uzdrowiona za przyczyną Jana Pawła II
ZOBACZ TAKŻE
SERWISY
Polski papież został wyniesiony na ołtarze! Teraz za jego wstawiennictwem wierni mogą modlić się do Boga. Pod jego wezwaniem będą wznoszone kościoły. Proces beatyfikacyjny trwał niecałe sześć lat, a rozpoczął się - co w Kościele niespotykane - trzy miesiące po śmierci papieża.
Przed mszą Benedykt XVI przejechał przez plac św. Piotra otwartym papamobilem, witał się z ludźmi, bili mu brawa. Ale to nic w porównaniu z oklaskami jakie zerwały się, gdy kard. Agostino Vallini, wikariusz papieski dla diecezji rzymskiej odczytywał - zgodnie z formułą mszy beatyfikacyjnej - życiorys Jana Pawła II.
"On przywrócił siłę wiary w Chrystusa"
- Naszą władzą apostolską zezwalamy, aby Czcigodny Sługa Boży Jan Paweł II był od tej chwili nazywany błogosławionym - powiedział potem papież. I znów owacje i okrzyki. Nad głównym wejściem do Bazyliki św. Piotra odsłonięto obraz Jana Pawła II - to zdjęcie papieża z 1995 r., polskiego fotografa Grzegorza Gałązki, wybrane z tysięcy innych.
Do papieża podeszły zakonnice z relikwiarzem z krwią Jana Pawła II (pobraną w szpitalu, w ostatnich dniach jego życia z myślą o zabiegu): Francuzka Marie Simon-Pierre, której niewytłumaczalne uzdrowienie z choroby Parkinsona Kościół uznał za cud za wstawiennictwem Jana Pawła II (potrzebny w procesie beatyfikacyjnym) i polska sercanka s. Tobiana Sobótka, która pracowała w apartamentach Jana Pawła II.
Lekka konsternacja zapanowała na placu św. Piotra, gdy w kilku językach, m.in. po polsku obwieszczono: "Od tego momentu uprzejmie prosimy nie klaskać, pochować flagi i transparenty. Rozpoczyna się celebracja eucharystyczna".
Uczestnicy mszy Jana Pawła II, których wielu przyjechało tu dziś, nie byli do tego przyzwyczajeni.
Ale kazanie Benedykta XVI było wielkim hołdem dla Jana Pawła II. I tak przerywano je oklaskami. - Dziś jawi się naszym oczom, w pełnym duchowym świetle Chrystusa zmartwychwstałego, postać umiłowanego i czczonego Jana Pawła II. Dziś jego imię zostaje włączone w poczet świętych i błogosławionych, których on sam takimi ogłosił podczas prawie 27 lat swojego pontyfikatu, przypominając z mocą o powszechnym powołaniu do wyżyn życia chrześcijańskiego, do świętości - mówił w kazaniu.
Cytował testament Jana Pawła II i słynne hasło jego pontyfikatu: "Nie lękajcie się! Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi!". - To, o co nowo-wybrany Papież prosił wszystkich, sam wcześniej uczynił: otworzył dla Chrystusa społeczeństwo, kulturę, systemy polityczne i ekonomiczne, odwracając z siłą olbrzyma - siłą, którą czerpał z Boga - tendencję, która wydawała się być nieodwracalna - stwierdził Benedykt XVI.
Po polsku powiedział: - Swoim świadectwem wiary, miłości i odwagi apostolskiej, pełnym ludzkiej wrażliwości, ten znakomity Syn Narodu polskiego, pomógł chrześcijanom na całym świecie, by nie lękali się być chrześcijanami, należeć do Kościoła, głosić Ewangelię. Jednym słowem: pomógł nam nie lękać się prawdy, gdyż prawda jest gwarancją wolności.
Benedykt XVI podkreślał z mocą, że Jan Paweł II "przywrócił siłę wiary w Chrystusa".
Nocleg na Placu św. Piotra
Na plac św. Piotra tłumy ściągały od bladego świtu. Niektórzy koczowali przy wejściach na plac już od soboty wieczorem. Według policji na placu i ulicach Rzymu we mszy uczestniczyło ok. miliona ludzi. Do Rzymu przyjechało lub przyleciało ok. 80 tys. Polaków. Już od szóstej powiewały na placu św. Piotra biało-czerwone flagi z nazwami miast na transparentach. Na czele z grupami z Wadowic.
Ci, którzy nie zmieścili się na placu św. Piotra gromadzili się w pobliżu kilkunastu telebimów rozstawionych w mieście. Oblężone były mosty na Tybrze i okoliczne ulice.
Mszę z papieżem koncelebrowali kardynałowie, wyjątek zrobiono dla abp. Mieczysława Mokrzyckiego, drugiego sekretarza polskiego papieża, który dziś jest arcybiskupem lwowskim.
Wśród 87 oficjalnych delegacji państwowych na placu św. Piotra jest prezydent Bronisław Komorowski, który przyleciał na beatyfikację wraz z byłymi prezydentami Polski.
Data beatyfikacji ustalona przez Benedykta XVI ma wielką symbolikę: 1 maja przypada w tym roku Niedziela Miłosierdzia Bożego. To święto, wprowadzone w Kościele w 2000 r. przez Jana Pawła II, obchodzone tydzień po Wielkanocy. Wedle objawień św. Faustyny Kowalskiej miał o nie prosić Chrystus. Na dodatek Jan Paweł II umarł w wigilię tej uroczystości. O taką datę beatyfikacji jak się nieoficjalnie mówi poprosił papieża kard. Stanisław Dziwisz.
- Chciałbym podziękować Bogu za osobiste doświadczenie długoletniej współpracy z Papieżem, Janem Pawłem II. Zawsze uderzał mnie i budował przykład jego modlitwy: zanurzał się w spotkaniu z Bogiem, pomimo rozlicznych trudności jego posługiwania - powiedział na koniec homilii Benedykt XVI. Wspomniał też o pokorze i cierpieniu Jana Pawła II. - Ojcze Święty, pobłogosław nam - prosił papież Benedykt XVI.
Kiedy kanonizacja?
Po mszy trumnę z ciałem papieża będzie wystawiona w Bazylice przed ołtarzem Konfesji. Znowu, jak sześć lat temu, wierni mogą oddać jej cześć. Najpierw pomodlą się przy niej papież i hierarchowie.
Kult Jana Pawła II nie będzie wyłącznie lokalny, jak ma to miejsce w przypadku błogosławionych. Wikariusz papieski dla diecezji rzymskiej, kard. Agostino Vallini zwrócił się z prośbą do Benedykta XVI, żeby kult Jana Pawła II miał charakter powszechny i praktycznie tak się stanie.
Wspomnienie liturgiczne błogosławionego Jana Pawła II Kościół będzie obchodził 22 października - czyli w dzień inauguracji pontyfikatu Jana Pawła II. Specjalny dekret wydała w tej sprawie już Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów.
Zapewne wkrótce rozpocznie się proces kanonizacyjny polskiego papieża, chociaż prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kardynał Angelo Amato nie chce mówić o konkretnej dacie. - Nie sądzę, by można było stawiać precyzyjne prognozy. Mogę tylko powiedzieć, że po beatyfikacji biuro postulatora przystąpi do zbierania sygnałów o łaskach i ich ewentualnej oceny - powiedział.
W poniedziałek wieczorem ciało Jana Pawła II zostanie złożone w Bazylice Watykańskiej w kaplicy św. Sebastiana, pod ołtarzem. Nowy grób ma przykrywać skromna tablica z marmuru z łacińskim napisem "Beatus Joannes Paulus II" (Błogosławiony Jan Paweł II).
Przed mszą Benedykt XVI przejechał przez plac św. Piotra otwartym papamobilem, witał się z ludźmi, bili mu brawa. Ale to nic w porównaniu z oklaskami jakie zerwały się, gdy kard. Agostino Vallini, wikariusz papieski dla diecezji rzymskiej odczytywał - zgodnie z formułą mszy beatyfikacyjnej - życiorys Jana Pawła II.
"On przywrócił siłę wiary w Chrystusa"
- Naszą władzą apostolską zezwalamy, aby Czcigodny Sługa Boży Jan Paweł II był od tej chwili nazywany błogosławionym - powiedział potem papież. I znów owacje i okrzyki. Nad głównym wejściem do Bazyliki św. Piotra odsłonięto obraz Jana Pawła II - to zdjęcie papieża z 1995 r., polskiego fotografa Grzegorza Gałązki, wybrane z tysięcy innych.
Do papieża podeszły zakonnice z relikwiarzem z krwią Jana Pawła II (pobraną w szpitalu, w ostatnich dniach jego życia z myślą o zabiegu): Francuzka Marie Simon-Pierre, której niewytłumaczalne uzdrowienie z choroby Parkinsona Kościół uznał za cud za wstawiennictwem Jana Pawła II (potrzebny w procesie beatyfikacyjnym) i polska sercanka s. Tobiana Sobótka, która pracowała w apartamentach Jana Pawła II.
Lekka konsternacja zapanowała na placu św. Piotra, gdy w kilku językach, m.in. po polsku obwieszczono: "Od tego momentu uprzejmie prosimy nie klaskać, pochować flagi i transparenty. Rozpoczyna się celebracja eucharystyczna".
Uczestnicy mszy Jana Pawła II, których wielu przyjechało tu dziś, nie byli do tego przyzwyczajeni.
Ale kazanie Benedykta XVI było wielkim hołdem dla Jana Pawła II. I tak przerywano je oklaskami. - Dziś jawi się naszym oczom, w pełnym duchowym świetle Chrystusa zmartwychwstałego, postać umiłowanego i czczonego Jana Pawła II. Dziś jego imię zostaje włączone w poczet świętych i błogosławionych, których on sam takimi ogłosił podczas prawie 27 lat swojego pontyfikatu, przypominając z mocą o powszechnym powołaniu do wyżyn życia chrześcijańskiego, do świętości - mówił w kazaniu.
Cytował testament Jana Pawła II i słynne hasło jego pontyfikatu: "Nie lękajcie się! Otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi!". - To, o co nowo-wybrany Papież prosił wszystkich, sam wcześniej uczynił: otworzył dla Chrystusa społeczeństwo, kulturę, systemy polityczne i ekonomiczne, odwracając z siłą olbrzyma - siłą, którą czerpał z Boga - tendencję, która wydawała się być nieodwracalna - stwierdził Benedykt XVI.
Po polsku powiedział: - Swoim świadectwem wiary, miłości i odwagi apostolskiej, pełnym ludzkiej wrażliwości, ten znakomity Syn Narodu polskiego, pomógł chrześcijanom na całym świecie, by nie lękali się być chrześcijanami, należeć do Kościoła, głosić Ewangelię. Jednym słowem: pomógł nam nie lękać się prawdy, gdyż prawda jest gwarancją wolności.
Benedykt XVI podkreślał z mocą, że Jan Paweł II "przywrócił siłę wiary w Chrystusa".
Nocleg na Placu św. Piotra
Na plac św. Piotra tłumy ściągały od bladego świtu. Niektórzy koczowali przy wejściach na plac już od soboty wieczorem. Według policji na placu i ulicach Rzymu we mszy uczestniczyło ok. miliona ludzi. Do Rzymu przyjechało lub przyleciało ok. 80 tys. Polaków. Już od szóstej powiewały na placu św. Piotra biało-czerwone flagi z nazwami miast na transparentach. Na czele z grupami z Wadowic.
Ci, którzy nie zmieścili się na placu św. Piotra gromadzili się w pobliżu kilkunastu telebimów rozstawionych w mieście. Oblężone były mosty na Tybrze i okoliczne ulice.
Mszę z papieżem koncelebrowali kardynałowie, wyjątek zrobiono dla abp. Mieczysława Mokrzyckiego, drugiego sekretarza polskiego papieża, który dziś jest arcybiskupem lwowskim.
Wśród 87 oficjalnych delegacji państwowych na placu św. Piotra jest prezydent Bronisław Komorowski, który przyleciał na beatyfikację wraz z byłymi prezydentami Polski.
Data beatyfikacji ustalona przez Benedykta XVI ma wielką symbolikę: 1 maja przypada w tym roku Niedziela Miłosierdzia Bożego. To święto, wprowadzone w Kościele w 2000 r. przez Jana Pawła II, obchodzone tydzień po Wielkanocy. Wedle objawień św. Faustyny Kowalskiej miał o nie prosić Chrystus. Na dodatek Jan Paweł II umarł w wigilię tej uroczystości. O taką datę beatyfikacji jak się nieoficjalnie mówi poprosił papieża kard. Stanisław Dziwisz.
- Chciałbym podziękować Bogu za osobiste doświadczenie długoletniej współpracy z Papieżem, Janem Pawłem II. Zawsze uderzał mnie i budował przykład jego modlitwy: zanurzał się w spotkaniu z Bogiem, pomimo rozlicznych trudności jego posługiwania - powiedział na koniec homilii Benedykt XVI. Wspomniał też o pokorze i cierpieniu Jana Pawła II. - Ojcze Święty, pobłogosław nam - prosił papież Benedykt XVI.
Kiedy kanonizacja?
Po mszy trumnę z ciałem papieża będzie wystawiona w Bazylice przed ołtarzem Konfesji. Znowu, jak sześć lat temu, wierni mogą oddać jej cześć. Najpierw pomodlą się przy niej papież i hierarchowie.
Kult Jana Pawła II nie będzie wyłącznie lokalny, jak ma to miejsce w przypadku błogosławionych. Wikariusz papieski dla diecezji rzymskiej, kard. Agostino Vallini zwrócił się z prośbą do Benedykta XVI, żeby kult Jana Pawła II miał charakter powszechny i praktycznie tak się stanie.
Wspomnienie liturgiczne błogosławionego Jana Pawła II Kościół będzie obchodził 22 października - czyli w dzień inauguracji pontyfikatu Jana Pawła II. Specjalny dekret wydała w tej sprawie już Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów.
Zapewne wkrótce rozpocznie się proces kanonizacyjny polskiego papieża, chociaż prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kardynał Angelo Amato nie chce mówić o konkretnej dacie. - Nie sądzę, by można było stawiać precyzyjne prognozy. Mogę tylko powiedzieć, że po beatyfikacji biuro postulatora przystąpi do zbierania sygnałów o łaskach i ich ewentualnej oceny - powiedział.
W poniedziałek wieczorem ciało Jana Pawła II zostanie złożone w Bazylice Watykańskiej w kaplicy św. Sebastiana, pod ołtarzem. Nowy grób ma przykrywać skromna tablica z marmuru z łacińskim napisem "Beatus Joannes Paulus II" (Błogosławiony Jan Paweł II).
Źródło: Gazeta Wyborcza z dnia 1.05.2011 r.